Błędy SEO: które błędy Niemieckie firmy tracą możliwości SEO

  1. Zbyt mały tekst.
  2. Zbyt mało informacji na temat strony.
  3. Zdjęcia nie są oznaczone.
  4. Strona nie zoptymalizowana dla urządzeń mobilnych.
  5. Witryny mediów społecznościowych nie są połączone.
  6. Podstawy techniczne zaniedbane.

Wiele firm popełnia podstawowe błędy SEO na swoich stronach internetowych. Analiza ponad 3500 stron pokazuje, gdzie najczęściej wiszą w optymalizacji pod kątem wyszukiwarek.

Jeśli chcesz kupić coś w Internecie, poszukaj go później. Zapewnia to tym firmom wyraźną przewagę konkurencyjną, która dostarcza szczegółowych informacji o ich produkcie, a tym samym pojawia się na pierwszych pozycjach w listach wyników wyszukiwania Google. Jednak tylko strony firm, które poważnie podchodzą do optymalizacji pod kątem wyszukiwarek (SEO), trafiają na szczyt.

Czy niemieckie firmy korzystają z możliwości dotarcia do jak największej liczby potencjalnych klientów poprzez ukierunkowaną optymalizację wyszukiwarek? Agencja internetowa mindshape z siedzibą w Kolonii odpowiedziała na to pytanie: w pierwszym kwartale 2016 r. Przeanalizowała strony internetowe 3513 niemieckich firm. Te same strony, które eksperci SEO zrobili rok wcześniej pod mikroskopem.

Wynik: chociaż badane strony internetowe osiągają nieco lepsze wyniki niż w 2015 r., Nadal istnieje wiele treści technicznych i treściowych - i sprawia, że ​​witryny firmy są praktycznie niewidoczne dla użytkowników Google. Zgodnie z analizą większość stron ma indeks widoczności Sistrix 0,0: to jest mało prawdopodobne, że odwiedzający wejdą na stronę za pośrednictwem Google, ponieważ strona nie pojawi się w wynikach wyszukiwania (ich własny indeks widoczności Sistrix Przy okazji, możesz sprawdź tutaj ).

„Niemiecka gospodarka wciąż rozdaje ogromny potencjał sprzedażowy dzięki swoim firmowym stronom internetowym” - to jest niezaprzeczalny wniosek ekspertów SEO. Następujące błędy SEO zostały wykryte przez kształt umysłu na wielu zbadanych stronach:

Zbyt mały tekst.

Wielu przedsiębiorców uważa SEO za czary techniczne i jest zbyt szczęśliwy, że odpowiedzialność spoczywa na programistach. Pomijają jednak fakt, że wysokiej jakości i kompleksowe treści są jednym z najważniejszych czynników optymalizacji pod kątem wyszukiwarek. W krótkich tekstach prawie nie pojawiają się żadne terminy na temat strony - co sprawia, że ​​Google nie jest w stanie dostrzec, o co chodzi. Pouczające, szczegółowe teksty z wieloma kluczowymi terminami klasyfikują Google jako istotne.

Jednak niemieckie firmy nie wykorzystują tej okazji: średnio badane strony zawierały skromne 223 słowa. Nie wystarczy - nie tylko dla Google, ale także dla użytkowników, ponieważ chcą wiedzieć, co kupują.

Zbyt mało informacji na temat strony.

O czym jest strona internetowa? To jest informacja o tytule strony - jest to niebieski link, na którym użytkownicy mogą klikać wyniki wyszukiwania. Ten tak zwany „tytuł” ​​jest ważny nie tylko dla Google, ale także dla użytkowników wyszukujących w Google: pomaga im szybko uchwycić temat strony.

Jednak nie wszystkie firmy korzystają z okazji, aby zoptymalizować wskazówki dla użytkowników i rozmieszczenie wyszukiwarek za pomocą tytułów stron: 19 procent badanych stron nie miało tytułów, a 11 procent używało tego samego tytułu na wszystkich podstronach.

Tak zwany Meta Description (czyli czarny tekst, który pojawia się w wynikach wyszukiwania Google pod linkiem) był nawet utrzymywany tylko w każdej trzeciej ofercie online na wszystkich podstronach - a jednocześnie zapewnia ważne zachęty dla użytkowników Google.

Dokładnie jaki jest tytuł i opis meta, ilustruje poniższy zrzut ekranu strony wyników wyszukiwania Google (zdjęcie poniżej): „Seminaria dla przedsiębiorców i samozatrudnionych” to tytuł strony internetowej „Akademia impulsów w Hamburgu ...” Opis Meta.

” Opis Meta

Zdjęcia nie są oznaczone.

Tylko 15 procent obrazów na badanych stronach miało atrybut alt. Ten tekst pomaga wyszukiwarce zrozumieć, co jest na zdjęciu. Jest to ważne, aby uzyskać lepsze miejsce w Google. Jak obrazy mogą przyczynić się do optymalizacji strony pod kątem wyszukiwarek, przeczytaj szczegółowo w naszym artykule „Picture SEO: 5 wskazówek na temat poprawy rankingu Google za pomocą zdjęć” ,

Strona nie zoptymalizowana dla urządzeń mobilnych.

Prawie trzy czwarte badanych firm nie zoptymalizowało swoich witryn do wyświetlania na urządzeniach mobilnych, takich jak smartfony i tablety. Oddają dużo potencjału, ponieważ od czasu aktualizacji Google w kwietniu 2015 r. wyszukiwarka preferuje tak zwane witryny responsywne w wyszukiwaniu mobilnym które wyglądają dobrze na smartfonie Przecież widać tu wyraźny pozytywny trend: w 2015 r. Tylko 15 procent zbadanych stron zostało zoptymalizowanych dla urządzeń mobilnych, więc ta wartość znacznie się poprawiła.

Witryny mediów społecznościowych nie są połączone.

Google bierze pod uwagę tak zwane „sygnały społecznościowe” podczas rankingu: odnosi się to do interakcji w sieciach społecznościowych, np. Gdy użytkownik komentuje, udostępnia lub klika na post na Facebooku. Im lepiej znane są profile społecznościowe firmy, tym większa szansa na sygnały społecznościowe, a tym samym dobre miejsce w Google.

Jednak według analizy kształtu umysłu niemieckie firmy często pozostawiają ten potencjał niewykorzystany: tylko co trzecia firma łączy się ze swoją stroną na Facebooku ze strony początkowej. Inne sieci społecznościowe są traktowane jeszcze bardziej zaniedbane: tylko jedna na cztery witryny wskazuje na Twitter, 11 procent na Xing, 8 procent na LinkedIn. Uderzające: szczególnie branże o wysokim udziale B2B zaniedbują media społecznościowe.

Podstawy techniczne zaniedbane.

Google szanuje go, jeśli strony są dobrze zaprogramowane technicznie, a wyszukiwarka może łatwo przechwycić zawartość. Nie ma jednak takich technicznych podstaw: zgodnie z analizą nie ma robots.txt na 42 procentach badanych stron - ten mały plik tekstowy jest przechowywany na serwerze internetowym i wskazuje, które części strony mają być widoczne dla Google, a które nie.

W przypadku kształtu umysłu brak pliku robots.txt wskazuje, że strona nie została nawet zoptymalizowana pod kątem wyszukiwarek. Inne narzędzia techniczne, takie jak mapa witryny XML, są nawet używane przez znacznie mniej firm, aby ich strony były bardziej przyjazne dla Google.

Czy niemieckie firmy korzystają z możliwości dotarcia do jak największej liczby potencjalnych klientów poprzez ukierunkowaną optymalizację wyszukiwarek?
O czym jest strona internetowa?