Dlaczego wypychanie słów kluczowych jest naprawdę złym pomysłem

Dodawanie słów kluczowych do Twojej witryny w naturalny i czytelny sposób to świetny pomysł, ale upychanie słów kluczowych jest uważane za taktykę SEO w czarnym kapeluszu. Nawet sama fraza sugeruje ukradkowe, podejrzane zachowanie; coś, czego nie chciałbyś złapać. Istnieją prawdziwe powody, dla których nie powinieneś włączać tej metody do swojej strategii SEO.

upychanie słów kluczowych

Matt Cutts Google ostrzegł webmasterów o upychaniu słów kluczowych i nadmiernej optymalizacji SEO, mówiąc:

„Staramy się nieco wyrównać szanse. Wszyscy ci ludzie, z braku lepszego słowa, nad optymalizacją lub nadmiernie SEO - w porównaniu z tymi, którzy tworzą świetne treści i świetną stronę. Staramy się sprawić, by GoogleBot był mądrzejszy, ulepszyć nasze znaczenie, a także szukamy osób, które go nadużywają, takich jak zbyt wiele słów kluczowych na stronie, lub wymieniają zbyt wiele linków lub wykraczają poza to, czego zwykle oczekujesz. ”

Wyciskanie słów kluczowych do treści w dowolnym miejscu (i wielu miejsc, których nie robią!) To niebezpieczna gra, a Google coraz lepiej radzi sobie z wyłapywaniem ludzi. Jeśli Google uzna, że ​​Twoja witryna jest pełna słów kluczowych i podejrzanych linków, Twoja strona będzie karana obniżeniem rankingu.

Ponadto, chociaż taka taktyka może obecnie skutkować wyższym SERP dla Twojej witryny, efekt ten jest zrujnowany, gdy człowiek kliknie na twoją stronę. Nie zostaną, a prawie na pewno nie kupią - więc jaki był cel ćwiczenia?

Zamiast tego skoncentruj swój czas i energię na tworzeniu prawdziwych i interesujących treści, koncentrując się na swojej wiedzy. Tworząc treści, które potencjalni klienci będą chcieli przeczytać, zdobędziesz ich uwagę i przyciągną organiczny ruch do Twojej witryny.

Nie zostaną, a prawie na pewno nie kupią - więc jaki był cel ćwiczenia?