WordLift, klucz do uwolnienia pisarzy z niewoli SEO

  1. Cel WordLift
  2. Jak działa WordLift
  3. Przyszłość SEO

Czy obsesja na temat obecności treści internetowych w wyszukiwarkach zmieniła sposób, w jaki piszą dziennikarze i redaktorzy? Według Gennaro Cuofano , specjalisty ds. Rozwoju biznesu, tak. Z tej obserwacji i chęci wdrożenia sieci semantycznej narodził się WordLift , wtyczka WordPress, która łączy technologie semantyczne i sztuczną inteligencję, aby zrobić to, co zrobiłby ekspert Seo w celu zwiększenia ruchu w witrynie. Czy obsesja na temat obecności treści internetowych w wyszukiwarkach zmieniła sposób, w jaki piszą dziennikarze i redaktorzy

Cel WordLift

WordLift narodził się w styczniu 2017 r. Dzięki pomysłowi Andrei Volpiniego i Davida Riccitelli , dziś odpowiednio CEO i CTO. Obaj przez ostatnie 4 lata pracowali nad stworzeniem produktu, który mógłby pomóc autorom treści w tworzeniu bogatszych tekstów , organizując je w oparciu o zainteresowania czytelników.

Od czasu narodzin ich firmy Volpini i Reccitelli przeszły od poszukiwania finansistów do zamknięcia pierwszej rundy finansowania w wysokości 200 000 euro za pomocą WooRank , który od pewnego czasu śledzi WordLift. Teraz obie rzeczywistości zaczną współpracować w celu dalszej poprawy edytora semantycznego.

Dzisiaj WordLift ma 100 klientów . Podobno niewielka liczba, ale składa się z ważnych marek, takich jak Greenpeace, The American University w Kairze, Salzburger Tourism i Legambiente.

„W latach 90. wyszukiwarki podbiły sieć, ale w tym czasie nie były w stanie zrozumieć ludzkiego języka - wyjaśnia Cuofano -. Andrea i David pracowali nad znalezieniem sposobu na zrozumienie ludzkich wypowiedzi przez maszyny. Teraz, dzięki WordLift, pisarz może zrobić to ponownie, bez konieczności skupiania się zbytnio na słowach kluczowych, które mają być zawarte w tekście za wszelką cenę, co może naruszyć styl pisania ”.

Jak działa WordLift

W tym celu wtyczka wykonuje analizę semantyczną , która podkreśla podświetlone pojęcia, a nie słowa. Są wybierane i tłumaczone przez oprogramowanie na treści odpowiednie dla chatbotów, robotów indeksujących i asystentów cyfrowych, takich jak Siri. Mechanizm ten nie wpływa negatywnie na styl pisania, a raczej pomaga stworzyć bogatsze doświadczenie użytkownika , w którym użytkownik końcowy czuje, że ma prawdziwy dialog lub czyta bardziej „prawdziwy” i edytowany tekst.

Przecież pomyśl o Kopciuszku lub jakiejkolwiek innej bajce: jakie byłyby te teksty, gdybyś je zgłosił do SEO? W tym celu narodził się WordLift, aby uwolnić historie od niewolnictwa słów kluczowych. „Pisarz wie, że SEO jest ważne, ale jednocześnie chce radzić sobie z nami jak najmniej.” Favolieri, w tym.

Przyszłość SEO

Dlatego istnieje WordLift, wtyczka, która powinna przestraszyć specjalistów SEO na śmierć. „Seo przeszłości wciąż działa - Cuofano uspokaja -. Słowa kluczowe, linki zwrotne, urząd domeny nadal są czynnikami fundamentalnymi. Niektóre dzisiejsze fragmenty zarządzane przez te profesjonalne dane nie są jeszcze zautomatyzowane. Odnoszę się do wiedzy i wiedzy oraz analizy ewolucji wyszukiwarek ”.

Więc SEO zaczyna się o zachodzie słońca? „Zmieni się, zmieni się bardzo, pozostanie prężnie rozwijającą się branżą, ale będzie musiała dostosować się do nowych dostępnych technologii, podkreśla ekspert WordLift -. Będzie musiał ponownie przekonać się do analizy danych lub poświęcić się badaniu ewolucji wyszukiwarek ”.

Przecież pomyśl o Kopciuszku lub jakiejkolwiek innej bajce: jakie byłyby te teksty, gdybyś je zgłosił do SEO?